Profesjonalni dekoratorzy wnętrz doskonale wiedzą, jak wielką moc ma lustro. Wielu osobom bardzo często wydaje się, że owszem – jest to dodatek dekoracyjny i funkcjonalny – ale nie ma w nim nic nadzwyczajnego. W niniejszym wpisie chcemy jednak udowodnić, że rola zwierciadeł w naszych domach jest nie do przecenienia!

Nie ulega wątpliwościom, że im większe lustro, tym lepszy efekt. Oczywiście z wielkością nie ma też co przesadzać. Sama tafla powinna być dopasowana zarówno do wnętrza, jak i całej aranżacji. Aby znaleźć model optymalny, należy najpierw określić miejsce, w którym pojawi się dodatek. Możliwości w tym zakresie mamy całkiem sporo. Intuicyjnie wydaje się, że pusta ściana zlokalizowana np. nad komodą, jest wyborem trafnym. Jak najbardziej zgadzamy się z takim podejściem. Umieszczenie lustra ponad elementami wyposażenia, w tym w szczególności takimi, które nie przekraczają ok. 120 cm wysokości, to doskonały pomysł! Tafla staje się wówczas swoistym przedłużeniem mebla, znakomicie wypełniającym nieatrakcyjną, pustą przestrzeń.

Lustro może pojawiać się w salonie również w formie elementów nieco mniej oczywistych, takich jak efektowne ścianki działowe. Niewielkie modele świetnie wyglądają z kolei jako dopełnienie kompozycji składającej się z obrazów czy zdjęć. Taki układ zlokalizowany ponad

Wyznaczenie obszaru, w którym ma się pojawić lśniący dodatek, to tylko połowa sukcesu. Niemniej ważnym zagadnieniem jest dokładna lokalizacja. Na jakiej wysokości powinna się zatem znaleźć tafla? Podobnie jak w przypadku obrazów, odległość pomiędzy krawędzią oparcia